W tym wypadku najczęstszymi oznakami zaburzenia są nawracające, obfite krwawienia z nosa (nawet bez wyraźnej przyczyny), zębów i dziąseł, krwiomocz czy przedłużające się, obfite miesiączki albo przedłużające się krwawienia po wyrwaniu zęba czy innych urazach. Do typowych symptomów zalicza się też skłonność do tworzenia
Witam, biorę tabletki antykoncepcyjne (microgynon21) od ponad 2 lat, od 2 miesięcy w połowie cyklu pojawia się obfite krwawienie i trwa ono aż do samego krwawienia po odstawieniu tabletek. Od ok 2 miesięcy zdrowo się odżywiam i intensywnie uprawiam sport (basen i siłownia) czy to krwawienie może być związane ze zmianą trybu życia?
Ostatnio miałam miesiączkę 21 maja (ok 3 dni obfita, później plamienie i tak do wczoraj. Wczoraj znów obfite krwawienie. Termin wizyty następnej u Ginki w sierpniu, zastanawiam się czy to może być przedwczesna menopauza, dodam że pierwszą miesiączkę miałam w wieku 9 lat (teraz mam 34-25 lat cyklu.
Krwawienie i krwotoki z dróg rodnych to jedne z najczęstszych przyczyn zgłaszania się pacjentek na wizytę do ginekologa. W wieku rozrodczym są z reguły wynikiem zaburzeń równowagi hormonalnej organizmu. W przypadku kobiet po menopauzie krwawienia z pochwy są zawsze sygnałem alarmującym i skłaniającym lekarza do dokładnej oceny w
Należy przede wszystkim podkreślić, że krwawienie z odstawienia jest naturalną reakcją organizmu, która wynika z przerwy w przyjmowaniu tabletek i obniżenia poziomu hormonów we krwi. Nie jest to jednak fizjologiczna miesiączka. Zdarza się, że krwawienie się nie pojawia. Wiele kobiet naturalnie zaczyna zastanawiać się, czy powodem
OBFITE KRWAWIENIE PODCZAS OWULACJI - Wszystko na Temat. Objawy, Przyczyny i Leczenie w InfoZdrowie24.pl
Przyczyny krwawienia w drugiej połowie ciąży mogą być bardzo różne, ale zawsze trzeba je ustalić, by zminimalizować ryzyko, jakie ze sobą niosą. Krwawienia w drugiej połowie ciąży mogą być wynikiem przemęczenia – twoje dziecko nie jest już przecież takie małe i solidnie obciąża twój organizm. Dlatego tak ważne jest
Kobieta lat 45. Co może być przyczyną obfitego krwawienia miesięcznego jeśli endometrium ma zaledwie 1 mm a w badaniu usg nie znaleziono nieprawidlowosci. Z tak cienkiego endometrium chyba nie powinno być obfitego krwawienia ze skrzepami.
Październik 15, 2023 o 19:55. Witam Was moze któraś mi pomoże wesprze. A więc jestem w ciąży według lekarza 5-6tydz. Początek ostatniego okresu miałam 01.03. Bete mialam zrobić dopiero po świętach. Od dziś rana zaczęłam krwawiec, odrazu pojechałam do gimekologa prywatnie pierwszego lepszego ktory zgodził się mnie przyjść o
Krwawienie w dniu owulacji. Witam. Mam 22 lata. Mój problem to krwawienie z dróg rodnych które dostałam dziś rano, wypadło dokładnie w przewidywany dzień owulacji. Cykle mam dość nieregularne, ale średnio co 31 dni. Krwawienie nie jest obfite, jest to raczej śluz zabarwiony całkowicie na czerwono. Jednak krwawienie utrzymuje się
pOTVCkh. AUTORWIADOMOŚĆ Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 23 marca 2016, 10:46 Hey dziewczyny wczoraj centralnie na wizycie włączyło się u mnie dość obfite krwawienie lekarz po badaniu stwierdził że to zaburzenia hormonalne zwiększył leki i za 2 tyg kontrola. Teraz mam brązowe upławy ale myślę że to normalne po krwawieniu jakoś muszę się oczyścić. Jednak wciąż się martwię. kasia z sznurowka Ekspertka Postów: 1232 52 Wysłany: 23 marca 2016, 15:48 Nie dziwię się, że się martwisz. Ja panikowałam jak miałam plamienia brązowawe w 5 tygodniu i leciałam do ginekolog. Ale skoro lekarz mówi, że to coś z hormonami to chyba nie ma co się niepokoić. Obserwuj się przez te 2 tyg, jakbyś znowu dostała krwawienia żywą krwią to leć wtedy do lekarza/szpitala. 3240g 52cm 39tc kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 23 marca 2016, 19:18 po dniu spokoju znów na papierze widzę żywą krew - nic mnie nie boli ... jak narazie stosuje się do zaleceń lekarza jeśli to się nasili pewnie pojadę do szpitala. kasia z jatoja2 Koleżanka Postów: 31 4 Wysłany: 24 marca 2016, 07:57 hej kade8787, ja jestem w 7 tygodniu i w zeszłym tygodniu pierwszy raz pojawił się u mnie śluz zabarwiony żywą krwią z silnymi bólami podbrzusza, od razu pojechałam na SOR,bo bałam się że poroniłam (to moja druga ciąża, drugą poroniłam w 9 tygodniu - nie miałam żadnych objawów - poronienie zatrzymane i łyżeczkowanie) zbadali, dali duphaston i powiedzieli ze jak na obecny tydzień z ciążą jest dobrze (zarodka jeszcze nie było widać bo za wcześnie, ciąża zgodnie z pomiarami wyglądała na 4 tydzień), plamienia jednak cały czas się utrzymywały i po kilku dniach rano dostałam skrzepów z ciemnobrązową krwią, znów pojechałam na SOR, zbadali, powiedzieli to samo, ale pęcherzyk, urósł i już było widać zarodek, ale jeszcze bez akcji serca, zwiększyli mi duphaston, kazali odpoczywać i sie nie przemęczać, a ska taki stan nie wiedzą, w razie konieczności mam jechać na SOR. Plamienie utrzymuje się już ponad tydzień, jest delikatne, ale niestety jest, zabarwione ciemnoczerwoną krwią, brzuch mnie nie boli i ogólnie nie mama jakiś specjalnych dolegliwości, a do lekarza idę za tydzień i wtedy zobaczymy czy wszystko rozwija się dobrze. Dodam że w czasie kiedy zaczęło się plamienie badałam betę w odstępach 48 i następnie 72 godzin i beta ładnie rosła. Kade8787 a jak u Ciebie? kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 24 marca 2016, 10:26 Hey u mnie dzisiaj po nocy ok troszkę brązowego plamienia bardziej jak kawa Inka ale wczoraj było podobnie z tym że pod wieczór pokazała się krew widoczna jedynie na papierze dodam że brzuch mnie nie boli ogólnie czuję się dobrze. U mnie z leczeniem ciężko bo w domu mam lobuziaka ale staram się robić wszystko nie przemęczajac się od czasu do czasu leżę. Czekam cierpliwie na wizytę leki przyjmuje tak jak zalecił mi lekarz. Jestem dobrej myśli choć kolejne wizyty w toalecie mnie przerażają. Na ostatniej wizycie dokładnie 10tyg+2dni macica była miekka, akcja serduszka 150 mam nieco odwarstwione łożysko ale lekarz powiedział że nie jest to aż tak poważne i że w porównaniu poprzednia wizyta ładnie się zmniejsza. Uznał że to zaburzenia hormonalne i tego się na razie 3mamy. 5 wizyta kasia z jatoja2 Koleżanka Postów: 31 4 Wysłany: 24 marca 2016, 12:58 no to mały na pewno dokazuje ja siedzę sama, mąż w pracy do wieczora. ja czekam jeszcze na akcję serca, po świętach mam usg, mam nadzieję, że będzie dobrze i i te plamienia to tak jak piszesz jakieś zaburzenia hormonalne lub taka uroda ciąży - dam znaka po badaniu:) A Twojemu maluchowi serduszko, z tego co pamiętam, to bardzo ładnie bije i lekarza widzi, że zmiany się cofają, więc najważniejsze że idzie do przodu i się rozwija kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 24 marca 2016, 15:16 Tak no już chce dobrnac do 4msc mam nadzieję że będzie lepiej. Będę pisać na bieżąco jak na razie dzisiaj jest ok oby tak za ciebie kciuki i też czekam na wiadomość kasia z kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 24 marca 2016, 15:19 U mnie serduszko było w 6tyg. Już niebawem usłyszysz jak bije u ciebie. Mogłabym słuchać i słuchać. U mnie na kolejnej wizycie będzie już prawie 13/tyg. Byleby tylko szczęśliwie doczekać bez żadnych niespodzianek. Mówią że ciąża taki piękny stan a u mnie jak nie urok to "sraczka". kasia z sznurowka Ekspertka Postów: 1232 52 Wysłany: 24 marca 2016, 15:41 Nie wiem kto to mówi szczerze mówiąc, chyba jakaś mama bez żadnych objawów ani strachów Jedyne co ja znajduje obecnie "pięknego" w ciąży to, że rodzina i współpracownicy traktują mnie inaczej i ciągle pytają jak się czuję Niby nie miałam i nie mam niewygodnych objawów jak zmienne nastroje czy wymioty, mdłości tylko były nieprzyjemne, ale też miałam plamienia, potem chorowałam 2 tygodnie mocno, więc wieczne obawy czy wszystko dobrze z dzieckiem. No i te wieczne zmęczenie, mniejszy kontakt z mężem, bo wcześnie chodzę spać, a głównie wieczorami mamy czas dla siebie. Więc wg mnie na razie to nic przyjemnego, ale może od 13 tygodnia pojawi się ten piękny stan. 3240g 52cm 39tc kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 24 marca 2016, 17:49 Moja pierwsza ciąża przebiegała bez wiekszych niespodzianek. Dlatego też to co dzieje się teraz jest dla mnie czymś nowym. Też chciałabym już cieszyć się pełną parą z tego że niebawem pojawi się kolejny Maluszek. I bardzo się cieszę jednak niepokój jaki jest we mnie jakoś mi nie pozwala w pełni - tak jabym chciała. No ale przecież nie zawsze musi być aż tak kolorowo a po burzy zawsze jest słońce ))) również myślę że ja szczęśliwie przetrwamy i dotrzemy do tego 4 msc - wszystko się unormuje i będzie pełnia szczęścia:))))) Teraz wyczekuje wizyty i staram się nie myśleć o tym co złe. Jestem dobrej myśli pozdrawiam was gorąco ))) kasia z jatoja2 Koleżanka Postów: 31 4 Wysłany: 24 marca 2016, 20:31 A ja dziś popołudniu wylądowałam znów na SOR - krwawienie żywą krwią - ale pierwszy raz usłyszałam i zobaczyłam jak bije serduszko! i popłakałam się, takie maleństwo a już tak biło serduszko:) trochę mi ulżyło, że ciąża się rozwija i jest ok:) ale niestety na pęcherzykiem rośnie krwiak i jeszcze inne dwa lekarz znalazł umiejscowione gdzie dalej i to przez nie te wszystkie plamienia i krwawienia. dostałam leki i nakaz leżenia, trochę się boje, bo miałam USG w niedziele i żadnych krwiaków nie było, a teraz największy ma 1,5 cm, więc rosną bardzo szybko, następne usg po świętach już u lekarza prowadzącego... rozmawiałam z lekarzem i takie krwiaki się wchłaniają, ale ciąża jest młoda, a taki rosnący krwiak może..., ehh aż nie chce kończyć. skąd się bierze takie paskudztwo?! 3majcie się dziewczyny:) kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 25 marca 2016, 12:16 Myśl pozytywnie będzie dobrze ją sobie tak powtarzam zawsze rano jak pierwszej ciąży miałam krwiak na i odklejalo mi się łożysko przez to ale ładnie się wchlonelo samo. Odpoczywaj dużo bo to same początki. Ją też nie mam pojęcia skąd u mnie te plamienia i krwawienia marzę by już się skończyły i już się nie powtórzyły. 3mam mocno kciuki:) jatoja2 lubi tę wiadomość kasia z ScarlettKate Autorytet Postów: 477 375 Wysłany: 25 marca 2016, 21:17 hej dziewczyny poczytałam was troszke ale sama mam pytanie. Dzisiaj sie dowiedziałam że mi sie udało zajśc w ciążę. Byłam od razu na becie jestem 11 dpo i beta 52,44. A dzisiaj koło godziny temu jak poszłam do toalety zauwazyłam plamy krwi takiej ciemnej na bieliźnie. Tylko że nie wiele a teraz juz spokój nic sie nie dzieje juz czysto. Bolało mnie podbrzusze troche ale wziałam nospę i jest ok mam tez duphaston jak coś. Czy to cos groznego może być? Wiadomość wyedytowana przez autora 25 marca 2016, 21:14 jatoja2 Koleżanka Postów: 31 4 Wysłany: 26 marca 2016, 10:56 Dziękuję kade8787:) dostałam luteinę i krwawienie się zmniejszyło, mąż mi "zakazał" czytania wątków w necie o krwiakach, żebym za dużo o tym nie myślała i nawet troszkę pomaga, albo to świąteczne zamieszanie, więc na razie cały czas sobie powtarzam że krwiak się wchłonie i będzie dobrze, i tego się trzymam ScarlettKate jeżeli jesteś 11 dni po owulce, być może ten ciemny ślad krwi to po zagnieżdżeniu, bo to by akurat czasowo Ci pasowało, beta we krwi pojawia się ok 24h po zagnieżdżeniu, a zarodek ma na to 12-14 dni, może wówczas pękło jakieś naczynko, a krew pojawiła się ze śluzem później, grunt że nie jest żywo-czerwona a brzuchem się na razie nie denerwuj, mnie na początku obecnej ciąży bolał identycznie jak na okres (takie skurcze), później przestał i teraz już takich bóli nie odczuwam, nie mniej jednak jakby skórcze były silne, to chyba lepiej z lekarzem się skonsultować (1 ciążę poroniłam, a zaczęło się silnymi skóreczami:/) Nie stresuj się na razie niczym, a na usg najlepiej się wybrać jak beta przekracza 2000 jednostek, wówczas powinien być widoczny pęcherzyk, no chyba że lekarz ma super sprzęt i będzie widział szybciej, ale z drugiej strony po co masz się niepotrzebnie stresować, że nie widać jeszcze nic Pozdrawiam dziewczyny i wszystkiego dobrego na święta! Dalile Autorytet Postów: 2731 4484 Wysłany: 26 marca 2016, 11:03 Mnie brzuch bolał jak myślałam o tym czy tym razem się udało, czy nie. Że stresu miałam bóle okresowe Dlatego im mniej myślisz, tym lepiej! Trzymam kciuki jatoja2 Koleżanka Postów: 31 4 Wysłany: 29 marca 2016, 14:24 Dziewczyny! byłam dziś na USG - plamienia nadal nie ustąpiły - i wynik: trofoblast z cechami odklejenia 6x3 mm, czyli wcześniejszy krwiak wchodzi mi pod kosmówkę,która się teraz odkleja - lekarz powiedział mi żeby odpoczywać... czy któraś z Was miała jakieś doświadczenia z taką sytuacją? pozdrawiam m. kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 30 marca 2016, 20:38 Ją od poniedziałku w szpitalu dostałam w nocy dość mocnego krwawienia z dzidzia nanusg wszystko dobrze. Lekarze nie wiedzą skąd to krwawienie. Po kilku h ustało teraz znów zostało jedynie brudzenie które pewnie potrwa kilka dni. Mam nadzieję że już się to nie powtórzy choć fajnie byłoby znać przyczynę. Pozdrawiam was i 3mam kciuki. kasia z klaudia89 Nowa Postów: 2 0 Wysłany: 31 marca 2016, 10:23 Cześć dziewczyny! Podpinam się do tego tematu, gdyż mam bardzo podobny problem. 11 marca dowiedziałam się, że jestem w 4 tygodniu ciąży, na usg wiadomo, było widać jedynie zarodek i ciałko żółte. Okres spóźniał mi się tydzień, zrobiłam test, później poziom bety no i popędziłam do ginekologa by się upewnić. Udało się bardzo szybko, bo 4 miesiące po odstawieniu tabletek anty, które wcześniej brałam przez 6 lat. Od paru miesięcy mieszkam w Niemczech, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży byłam akurat na urlopie w Polsce i u polskiego ginekologa. Po powrocie z urlopu szybko znalazłam polską ginekolog, która prowadziła ciążę wielu Polek. Jednak ta z urlopu wraca dopiero na początku przyszłego tygodnia, ja wizytę mam na 6 kwietnia. W międzyczasie, w przychodni w której ma być prowadzona moja ciąża, miałam zrobione podstawowe badania krwi i usg przez lekarza Niemca. Na usg widać było serduszko, dzidziuś miał dopiero 0,36 cm, biło serduszko, lekarz powiedział, że wszystko jest w jaknalepszym porządku. Na następną wizytę miałam iść dopiero 6 kwietnia. Aż tu nagle we wtorek wieczorem dostałam krwawienia, podobnego do okresu, ale bez żadnych bóli, krew jest mocno czerwona. Wczoraj z rana od razu popędziłam do lekarza, na recepcji od razu usłyszałam żebym się nie martwiła, to się zdarza i zaraz lekarz zobaczy co się dzieje. Podczas badania lekarz pokazywał na sam dół ekranu, nie mam pojęcia co wtedy mówił, później na sam zarodek, że jest perfect, serduszko bije, a sam zarodek w 6tc5dn ma 0,84cm. Pod koniec kazał mi się nie denerwować, brać magnez i więcej odpoczywać. Czytałam trochę na innych forach, że dziewczyny dostawały coś na podtrzymanie ciąży, ja nic takiego nie dostałam, chociaż kilka razy pytałam czy na pewno nie muszę brać żadnych dodatkowych tabletek. Czy któraś z Was, miała podobnie, że gdy dowiedziała się, że jest w ciąży nie dostała miesiączki, a później, w terminie kolejnej, dostała krwawienia, u mnie krwawienia implantacyjne odpada bo to przecież za późno. Strasznie się boję, od wczoraj leżę w łóżku i staram się jaknajmniej ruszać, dopiero na wizycie w środę dowiem się coś więcej, a do tego czasu zwariuje... jatoja2 Koleżanka Postów: 31 4 Wysłany: 1 kwietnia 2016, 10:47 kade8787 szczerze 3mam za Was kciuki, bo przez te wszystkie problemy od samego początku, to chciałabym już trzymać swoje dziecko, a nie zamartwiać się... będzie dobrze bo inaczej być nie może dawaj znaka co u Ciebie:) ja czekam, leżąc, na następne USG za tydzień - mam nadzieje że kosmówka się przyczepi, a plamię już mniej klaudia89 gratuluje fasolki:) ja sama to nie wiem jak to już jest z tymi plamieniami i krwawieniami, ale skoro jesteś pod stałą opieką lekarza i nie przepisał Ci żadnych leków, to może nie widzi potrzeby bo ciąża dobrze się rozwija, więc na zapas się nie denerwuj, tym bardziej jeżeli krwawienie wystąpiło tylko raz i po badaniu było ok aaa i odpoczynek i relaks dużo daje, więc odpoczywaj;) kade8787 Znajoma Postów: 19 9 Wysłany: 1 kwietnia 2016, 16:10 W szpitalu alu zostaję do ustało brudzenie też pomału zanika. Powiedzieli że krwawienie z macicy czasem tak się zdarza i zazwyczaj nie zagraża ciąży. Odstawili mi już luteine został magnez i duphaston. Od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch ale bardzo lekko. Rozciągamy się powodzenia kochane;) kasia z
Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Witam. Nie bywałam tu za często ale ostatnie zdarzenie skłoniło mnie do odwiedzin. Wczoraj tj. (sobota) zauważyłam że leci ze mnie brązowo-śluzowata wydzielina a że było tego sporo odrazu pojechałam do szpitala. Przebadali mnie, pobrali próbkę moczu i krwi i wysłali do domu. W sumie poszłam spać o 3 w nocy. Dziś obudziłam się o rano i czuję że leci ze mnie! W przeciągu mniej jak 10 sekund z dużej szerokiej podpaski wylewało się jak ze szklanki. Miałam wrażenie że sikam z pochwy krwią- tyle jej było. A na koniec wyleciał ze mnie skrzep krwi wielkości dużej śliwki. Znowu pojechałam do szpitala razem z tym skrzepem. Lekarz stwierdził że to nie jest łozysko, znowu badanie krwi, badanie ginekologiczne, usg przez powłoki brzuszne i dopochwowe. Powiedział mi że on tam nic nie widzi tzn. ciąży. Stwierdził że są 3 możliwości- albo jest jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek zobaczyć, albo poronilam, albo to ciąża pozamaciczna. Nie mam "typowych" objawów ciąży pozamacicznej ale fakt faktem że podbrzusze boli mnie non stop i leci ze mnie krew. Dodam że ostatni okres miałam (ostatni dzień). Jutro jadę na kolejne usg. Powiedzcie mi co o tym myślicie? Czy ktoś miał podobne objawy? Pomóżcie bo jestem załamana, dziś wypłakałam chyba wszystkie łzy. Jakby było mało to jak wychodziłam ze szpitala mijałam pielęgniarkę z noworodkiem ((( Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1386 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg monika Twoja historia jest bardzo smutna, bo obfite krwawienie w ciąży nie zwiastuje niczego dobrego. Dziwi mnie jednak fakt, że jeśli miałaś stwierdzoną ciążę, skoro wiesz ze jest to 7 tydzień, to lekarz nie potrafił stwierdzić, czy jest ciąża czy jej nie ma czy to poronienie -sytuacja co najmniej dziwna dla mnie i z pewnością stresująca dla Ciebie..... Ja miałam w pierwszych tygodniach ciąży też ok. 7 tyg. plamienia - było to odwarstwienie kosmówki, które samo się wchłonęło, ale musiałam ograniczać wysiłek fizyczny do minimum. Napisz co u Ciebie i jak dalsze Twoje losy??? Trzymam kciuki... Julek Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 2852 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg monika886 ja również trzymam kciuki też troszkę to dla mnie nie zrozumiałe,bo jak pisałaś w 7tyg jesteś to lekarz powinien już dawno to zauważyć..hmm ale plamienie jak to izabelka napisała, to nic nastąpiło u Ciebie samoporonienie? w każdym razie trzymaj się dzielnie. FROCH Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jun 2009 Wiadomości: 1438 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika naprade smutno sie czlowiekowi robi czytajac twoj post, wiem co mozesz teraz czuc ,boisz sie napewno o swoje malenstwio to zrozumiale . Dla mnie w tej całej histori najmniej jest zrozumiale to ze , bylas w szpitalu zrobili ci badania i wypuscili do domu . Ja przy swoich 2 pierwszych ciazach tez mialam plamienie i krwawienie z pochwy niczego dobrego to nie wrózyło tak jak pisza moje poprzedniczki ,ale zostawili mnie w szpitalu na obserwacji a nie wypuscili do domu .... trzymam za ciebie mocno kciuki powodzenia Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Sep 2009 Wiadomości: 1457 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Witam Cię Moniko. Miałam podobny problem. Gdy byłam w 6 tyg ciąży poroniłam. Objawy miałam identyczne do tych, które opisujesz, najpierw brązowa wydzielina, później krew ze skrzypami, ale działo się to wszystko w szpitalu, ponieważ mój lekarz przy wizycie stwierdził że coś jest nie tak bo nie widzi serduszka i też podejrzewał ciąże pozamaciczną albo wczesną ciąże. Okazało się, że była to normalna ciąża, ale zawinił brak jakiegoś jednego chromosomu itp. Ale bardzo dziwne jest to, że nie zostawili Cię na obserwacji, przecież to wygląda na poronienie, a poczymś takim jest ""czyszczenie". Może idź do innego lekarza albo szpitala, dla mnie to jest nieodpowiedzialność ze strony lakarzy i szpitala. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Dec 2008 Wiadomości: 2733 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika wspolczuje,ja mialam plamienie w 6 tygodniu ale to bylo doslownie niewielkie plamienie i po zbadaniu lekarz stwierdzil ze dzidzi nic nie sie jak sie czujesz bo ja wtedy zaryczana w panice pedzilam do szpitala (mieszkalam niedaleko).Z twojego opisu,najpierw plamienie a rano obfite krwawienie wyglada to jakbys dostala miesiaczke...nie rozumiem tez ze lekarz w 7 tygodniu nic nie widzial,mialas potwierdzona wczesniej ciaze?Moze cos zle doczytalam Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Byłam dziś na usg. Jednak poroniłam Pobrali mi jeszcze krew żeby sprawdzić czy poziom jakiegoś hormonu który wydziela się w ciąży obniża się bo jeśli nie to ciąża jest tyle ze nie w macicy. Co do zostawania w szpitalu to chcieli ale ja odmówiłam. Jestem tu sama z mężem. Nie mam nikogo kto mógłby się zająć moim 2,5 letnim synkiem. Musiałam myśleć o Piotrku przede wszystkim. Dostałam też zastrzyk z powodu mojej grupy krwi- "A" minus. Ciąża była potwierdzona przez mojego lekarza i sama zrobiłam 2 testy w domu. Czyszczenie nie jest potrzebne bo wszystko samo ze mnie wyleciało, w sumie to nadal leci krew ze skrzepami więc macica sama się oczyszcza. Dzięki wam wszystkim za wsparcie i słowa otuchy bo jest mi bardzo ciężko się z tym pogodzić Pozdrawiam Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1386 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika strasznie mi przykro. żadne słowa teraz cię nie pocieszą wiem, ale wiedz tylko, że trzymam kciuki za Ciebie, żebyś kiedyś pogodziła się z tym i zrozumiała, że widocznie tak musiało być... trzymaj się... Julek Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Dec 2008 Wiadomości: 2733 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Bardzo mi przykro Moniko czasami tak sie zdarza ... Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jun 2009 Wiadomości: 1438 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Bardzo mi przykro ....ja przerabiałam to dwa razy i wiem ze strata ciazy boli strasznie , ale bedzie dobrze .....trzeba tylko troche czasu ,aby zagoic rany Tzymaj sie . Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 2852 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg monika również i mi jest przykro,ale czas leczy rany czasem nie wystapił u Ciebie konflikt serologiczny? Pogody ducha i powodzenia życzę FROCH Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Pierwszym razem zaszłam w ciążę bez problemu- dosłownie złapałam jak katar- miałam bardzo dużo problemów, mało brakowało żebym straciła nerki. I tym razem byłam przygotowana na problemy zdrowotne ale nie na to . Cieszę się tylko że mam mojego Piotrusia bo nie wiem jak by się to zakonczyło dla mnie. MUSZĘ żyć dalej dla niego, tylko nie wiem jak... To wszystko jest dla mnie jak oliwa do ognia, depresja i poronienie to dla mnie za dużo na raz. Myślałam że jestem twarda, że ze wszystkim sobie poradzę- jaka byłam naiwna... Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jun 2009 Wiadomości: 1438 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika trzymaj sie to dla ciebie bardzo trudny okres ,ale sama piszesz masz Piotrusia wspanialego synka i dla niego musisz sie usmiechac i byc pogodna mamusia . Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jul 2008 Wiadomości: 286 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Napisane przez monika886 Pokaż wiadomość Byłam dziś na usg. Jednak poroniłam Pobrali mi jeszcze krew żeby sprawdzić czy poziom jakiegoś hormonu który wydziela się w ciąży obniża się bo jeśli nie to ciąża jest tyle ze nie w macicy. Co do zostawania w szpitalu to chcieli ale ja odmówiłam. Jestem tu sama z mężem. Nie mam nikogo kto mógłby się zająć moim 2,5 letnim synkiem. Musiałam myśleć o Piotrku przede wszystkim. Dostałam też zastrzyk z powodu mojej grupy krwi- "A" minus. Ciąża była potwierdzona przez mojego lekarza i sama zrobiłam 2 testy w domu. Czyszczenie nie jest potrzebne bo wszystko samo ze mnie wyleciało, w sumie to nadal leci krew ze skrzepami więc macica sama się oczyszcza. Dzięki wam wszystkim za wsparcie i słowa otuchy bo jest mi bardzo ciężko się z tym pogodzić Pozdrawiam Bardzo mi przykro Moniko, nie jestem w stanie sobie wyobrazić jaką stratę teraz czujesz, całe szczęście, że masz Piotrusia dla którego warto się uśmiechać. Chciałam się Ciebie zapytać, czy rodziłaś Piotrusia w UK? Bo ja również mam grupę 'A-' i tu od 24 tygodnia mojej ciąży otrzymałam w sumie 3 zastrzyki na wypadek konfliktu serologicznego (2 razy w czasie ciąży i raz zaraz po porodzie). Wiem, że w Polsce często gęsto w szpitalach tego nie robią, być może to było powodem Twojego nieszczęścia... Na prawdę bardzo mi przykro...Trzymaj się, wiem, że trudno w to uwierzyć ale smutek mija, skup się na Piotrusiu, on bardzo Cię kocha i czuje że jesteś nieszczęśliwa. Ps: Czy przypadkiem nie uczestniczyłaś kiedyś na forum 'mamy z zagranicy' na babyonline? Olaf ur. o 14:31 56cm Różności do postów GALERIA OLAFKA Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Boże dziewczyny, pomóżcie mi! Widziałam dziś moje dzieciątko. Wypadło ze mnie 3-4 dni po poronieniu. Miało już oczka i paluszki =( Już nie wiem co mam ze sobą zrobić... gdyby nie mój 2,5 leni Piotruś odeszłabym razem z tym maluszkiem... =( Dotty, jesli to było twoje pierwsze dziecko to nie masz się czego obawiać. Prawdziwy horror przychodzi w następnych. Za pierwszym razem maluszka chroni łożysko, ma swojego rodzaju barierę. Potem ta bariera zanika - przynajmiej taką informację znalazłam na necie. Piotruś urodził się w UK i ja też dostałam zastrzyki w czasie ciąży i chwilę po urodzeniu Piotrka. Wiem że on czuje że coś jest nie tak ale narazie nie potrafie się ogarnąć- to jest silniejsze ode mnie. Z forum "mamy z zagranicy" to byłam ja. Last edited by monika886; 21-10-2009, 14:28. Skomentuj
Staramy się z mężem o dziecko, ok. tydzień owulacji wystąpiło lekkie krwawienie (żywa krew, kilka kropli), jeśli to było plamienie implantacyjne, co może być powodem braku ciąży? KOBIETA, 28 LAT 2 tygodnie temu Żelazo w ciąży Czym może grozić niedobór żelaza, dlaczego ważne jest jego spożywanie, i jakie produkty obfitują w ten pierwiastek? Na te pytania odpowiedzi udziela dietetyk, mgr Marta Michalak-Tomasik. Witam serdecznie, jeśli opisane przez Panią krwawienie byłoby krwawieniem implantacyjnym, to testy ciążowe powinny wskazywać wynik dodatni. Jeśli są one wykonywane po około 10-14 dniach od zbliżenia i tak nie jest, to najprawdopodobniej krwawienie to nie oznaczało zagnieżdżenia zarodka. O tym, jak wygląda takie plamienie przeczyta Pani w artykule: Czasem zdarza się, że kobieta doświadcza plamień lub delikatnych krwawień podczas owulacji, co nie jest niczym niepokojącym, ponieważ związane jest ze zmianami hormonalnymi zachodzącymi w cyklu miesiączkowym. Krwawienia występujące w każdym innym dniu cyklu wymagają wykonania badań diagnostycznych. Mogą one bowiem świadczyć o nieprawidłowościach. Odpowiedzi na podobne pytania znajdzie Pani poniżej: Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy to mogło być krwawienie implantacyjne w 22 dniu cyklu? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy implantacja zarodka może mieć miejsce po okresie? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy miałam właśnie plamienie implantacyjne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy takie krwawienie może być plamieniem implantacyjnym? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy to może być jednak plamienie implantacyjne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogę uznać to za okres czy krwawienie implantacyjne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mam krwawienie implantacyjne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogę mieć właśnie plamienie implantacyjne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy 3 dni po zapłodnieniu może pojawić się krwawienie implantacyjne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czym może być spowodowane takie krwawienie? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły