1,691 likes, 37 comments - Alan Andersz (@alandersz) on Instagram: "Miłej soboty ludziska! Stay safe!:) Kimkolwiek jesteś życzę Ci dobrze!!<3"
30 views, 1 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Szczęśliwa Kobieta to Piękna Kobieta: Ważny przekaz - kimkolwiek jesteś - życzę Ci jak najlepiej. Uśmiechnij się. Zajrzyj
- Niania popatrzyła poważnie na Lucindę. Owszem, może ci nie pozwolić uznać dziecka, ale jest dobrym człowiekiem i na pewno będziesz mogła je widywać, a poza tym znajdzie dla nas godne miejsce do życia. - Kiedyś mu powiem, ale teraz musimy zachować tajemnicę. - Dobrze - odparła starsza pani - ale nie odkładaj tego na święty nigdy.
Klaudia Szczęsna- Do it with me: 5 - 10 min treningu ?來浪類co ona gada ? Poczytaj ♀️ Zostawiam Ci link do ebooka w którym opisałam
Kimkolwiek jesteś. Jakub Szamałek Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Ukryta sieć (tom 2) kryminał, sensacja, thriller. 416 str. 6 godz. 56 min. Szczegóły. Inne wydania. 1 nagroda. Kup książkę. Kontynuacja thrillera Cokolwiek wybierzesz to pełna emocji opowieść o tym, co na co dzień trudno nam dostrzec. Listopad 2018.
Rozmowa z Jezusem przy studni Twoich problemów, rozczarowań, nadziei, może dać Ci wiele, zechciej tylko szukać tej studni i Jezusa przy niej. Nie bój się Jego obecności. Daj sobie szansę. Życzę Ci odwagi w szukaniu Jezusa czekającego przy studni, by Twoje życie miało kolor nadziei. Ojciec Paweł Bielecki
kimkolwiek. Poprawna pisownia, znaczenie: zasady pisowni polskiej wyraźnie określają, że jedynie zapis łączny tego wyrażenia jest poprawny. Znajdziemy wśród nich regułę która nakazuje pisownię razem wszystkich wyrazów z cząstką -kolwiek, na przykład: cokolwiek, gdziekolwiek, kogokolwiek. Kimkolwiek jest to odmieniona w
Literature. Wyjaw twoje życzenie; nie urażaj tylko Grahama, nie krzywdź go. Literature. Złamanie uczciwej obietnicy i kłamstwo bez osłonek było czymś wbrew jego życzeniu. Literature. — Dziękuję — powiedziałem.
SPEDYCYJNIE (@spedycyjnie) na TikToku |pasja-spedycja, transport 🚚 kimkolwiek jesteś, życzę Ci dobrze 🥰.Obejrzyj najnowszy film SPEDYCYJNIE (@spedycyjnie).
"Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham. Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję. Nie mam nawet z kim zamienić słowa, więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!" Oczy staruszka spoczęły na budynku sierocińca i dostrzegły małą dziewczynkę z nosem smętnie przyklejonym do szyby.
cK5l. Jak często z serdecznością patrzysz na drugą osobę? Chciałabym rozpocząć pierwszy wpis od przekazu miłości. To zdjęcie to manifestacja tego dla Ciebie! Po prostu z uśmiechem, ze słonecznym blaskiem, w kolorze i różowych Ci wszystko co najlepsze, co może wywołać w Tobie pozytywną reakcję. To jest moja intencja. Uśmiechnij się do siebie lub do kogoś bliskiego. Jeśli czujesz się z tym dobrze możesz uśmiechnąć się do kogoś, kogo właśnie mijasz na ulicy. Niech dobro się rozprzestrzenia. Jeśli to czytasz to jesteś moim pierwszym odbiorcą i dziękuję Ci za to, że na chwilę się zatrzymałeś/aś. Doceniam Twój czas, który postanowiłeś poświęcić właśnie tutaj. Milenialny Hipis to pomysł, na to by stworzyć wspólną przestrzeń do dzielenia się i wymiany życiowych doświadczeń. Wspierając i wybierając serdeczność, życzliwość, dobroć, zaangażowanie, odwagę, troskę, uśmiech, postęp, moc i wszystko, co składa się na miłość. Moją intencją jest abyśmy wszyscy w tym wzrastali. Każdy z nas jest piękną unikatową osobą, która pobiera lekcje życia i wynosi z nich wnioski, które sprawiają że stajemy się lepszą wersją nam samych. Bogatsi o nowe doświadczenia poznajemy ludzi, którzy ubogacają nasze jest piękna droga i wybór. Kocham Ludzi! Uwielbiam ich poznawać, uczyć się od nich i inspirować ich dążeniami, historiami i przygodami. Czuję, że daje mi to powera do dalszych poszukiwań tego kim jestem i co tutaj właściwie robię. W jaki sposób starasz się przekazywać dobro, które jest w Tobie? Chętnie poznam Twój sposób. Życzę Ci cudownej soboty! Nawigacja wpisu
facebook | instagram | youtube Poznaliśmy pierwszy utwór, którym Muzyczni Czarodzieje zapowiadają nowy album „Kimkolwiek jesteś życzę Ci dobrze”. Poznajcie kawałek „…bądź…”. Fundacja Muzyczni Czarodzieje swoich początków sięga 2015 roku. Chociaż sam zespół powstał już nieco wcześniej, bo w 2009 roku w Środowiskowym Domu Samopomocy „Na Targówku”. Od samego początku napędzało ich hasło, aby „wyjść poza schematy„. Na koncie mają 5 płyt, które nagrali w przeciągu 9 lat. Zespół jest również dobrze zaznajomiony ze sceną. Zagrali ponad 100 koncertów na terenie całego kraju. Przez wiele lat grali w 17 osobowym składzie, gdzie dołączyli do nich podopieczni i terapeuci z ŚDS Wilcza i Rydygiera. Album „Kimkolwiek jesteś życzę Ci dobrze” to kolejny krążek, który zasila dorobek zespołu Muzyczni Czarodzieje. Płyta ta to efekt spotkania około 30stu osób, które w codziennym życiu zapewne nigdy by się nie spotkały. Dzięki ich chęci i talentowi, możemy posłuchać i doświadczyć samemu, że „nie ważne skąd, ważne kim, powiedz mi kim jesteś” jak śpiewa Lena w jednym z utworów. Czego możemy spodziewać się po krążku? Wydawnictwo jest jak wielki wybuch, który ma zmienić nas. Jak dodaje zespół: nie ma potrzeby dzielenia ludzi i serio naprawdę każdy z nas jest „wystarczający”. Cały dochód z płyty przeznaczony jest na POLSKĄ AKCJE HUMANITARNĄ na rzecz Ukrainy Na płycie usłyszymy Tomka (uczestnik Środowiskowego Domu Samopomocy „Na Targówku”), młodzież z VIII Ogrodu Jordanowskiego z ulicy Suwalskiej w Warszawie, Lenę, która już w tak młodym wieku jest dynamitem talentów, podopiecznych placówki opiekuńczo-wychowawczej „Biały Domek”, Przemka wokalistę, gitarzystę warszawskiej sceny punkowo- rockowej, który działa już od ponad 20 lat. Obecny skład zespołu to: Bartek Miecznikowski– gitara, Michał Łochowski – gitara, Jakub Szypiłło – bas, Jakub Zalewski – perkusja Wyślij mail na adres: @ z dowodem wpłaty oraz adresem do wysyłki. Cena: 25 zł Numer konta Fundacji: 04 1020 1026 0000 1102 0256 9952
Kimkolwiek jesteś, życzę Ci dobrze W 1995 roku został opublikowany pewien ważny utwór, który zostawię poniżej tego postu. Zawarto w nim tyle smutnej prawdy, że nie sposób przejść obok niego obojętnie. W wyniku ostatnich wydarzeń zaistniałych w naszym kraju postanowiłam napisać parę słów od siebie. Nie znam się na polityce, nie jestem ani po lewej, ani po prawej stronie, dlatego też nie zamierzam prawić żadnych racji w tym zakresie. Znam się za to trochę na ludziach i widzę, że spora część żyjąca w teraźniejszości zgubiła gdzieś po drodze wartości, które zawsze powinny nam towarzyszyć. Szacunek do drugiego człowieka stanowi coraz większy problem, bo nie potrafimy go kompletnie okazać. Dlaczego? Przytoczę kilka argumentów z wielu. Mówi się, że ludzie pokolenia Y słabiej radzą sobie z emocjami niż pokolenie ich rodziców. Tym pierwszym wydaje się, że świat leży u ich stóp i ma on do zaoferowania dosłownie wszystko, dzięki czemu z łatwością można to "wszystko" posiąść lub osiągnąć. I owszem, jeśli się postaramy wystarczająco mocno, będziemy pracować rzetelnie i efektywnie, to możemy zdziałać naprawdę dużo. Sęk w tym, że nie da się tego zrobić za wszelką cenę, wykorzystując po drodze każdego, kto się tylko napatoczy, bo z takim podejściem w pewnym momencie nie dość, że zostaniemy sami, to jeszcze będziemy psychicznie i fizycznie stłamszeni. A z takiego stanu trzeba zaczynać często wszystko od nowa. Poza tym, nie wyniesiemy z takiej sytuacji żadnych sensownych wniosków, jeśli nie zatrzymamy się i nie pomyślimy, co należałoby zmienić, by żyło się lepiej. Nie tylko z samym sobą, ale i z otoczeniem. Bo ta "dobra" ciężka praca powinna wynikać ze zdrowej motywacji i takiego samego zaangażowania, rozsądnego myślenia oraz współpracy z innymi. A trzeba pamiętać, że świat tworzymy MY, więc gdy staniemy się bardziej wyrozumiali, milsi czy serdeczni, to te wszystkie dobre rzeczy wrócą do nas prędzej czy później. Kolejną kwestią jest to, iż wiele osób odczuwa zagubienie. I nieważne, czy jest ono chwilowe, czy permanentne, bo pierwsze jego skutki są dokładnie takie same. W końcu nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, prawda? Często zamiast działać, porównujemy się do innych, którzy są na "lepszym" etapie w życiu, jeśli nie na najlepszym. I tutaj może pojawić się totalna demotywacja, bezradność, a nawet zazdrość. Tylko po co komplikować sobie życie w ten sposób, jeśli można powiedzieć do siebie: "Świetnie, że się Jej/Jemu udało. To znaczy, że osiągnięcie tego celu jest naprawdę możliwe. Będę robił/(a) swoje, aż w końcu też mi się uda." Czerpanie radości z powodzenia innych jest znacznie przyjemniejsze i zdrowsze niż złoszczenie się na świat, że nam coś nie wychodzi. Każdy potrzebuje czasu na poukładanie swoich spraw, a kontrolowanie złych emocji wymaga nie lada cierpliwości i wytrwałości. I to jest zupełnie normalne. Nikt nigdy nie będzie idealny, ale jeśli możemy w jakikolwiek sposób zapobiegać przykrym sytuacjom, do których sami doprowadzamy, to dlaczego by tego nie robić? Tak więc rozmawiajmy dużo, gódźmy się często, życzmy innym dobrze i żyjmy w zgodzie ze światem. Bo życie ma się tylko jedno. A. Popularne posty z tego bloga Między smutnymi ludźmi Zastanawialiście się kiedyś, w jakich okolicznościach poznaliście swoich najbliższych przyjaciół? Na domówce u znajomych? W szkole/pracy? A może w trakcie nudnego wykładu na uczelni? Byliście wtedy smutni czy radośni? To ostatnie pytanie będzie miało największe znaczenie w dzisiejszym poście. Zaciekawiła mnie ostatnio pewna prawidłowość w działaniach ludzi, którzy mnie otaczają. Każdy pragnie wywrzeć jak najlepsze pierwsze wrażenie na osobie, która nas w jakiś sposób zaintrygowała i chcielibyśmy ją poznać bliżej. Ale czy zwrócilibyśmy na nią uwagę, gdyby pośród tłumu siedziała cicho i niepostrzeżenie, nie posyłając serdecznego uśmiechu w naszym bądź innym kierunku? Wtedy interakcja zmieniłaby się diametralnie, choć nie w przypadku każdego. Będąc w miejscu, w którym zakładamy, że chcemy odpocząć, zabawić się i odciąć na chwilę od swoich codziennych problemów, raczej nie myśli się o tym, by spieszyć komuś z pomocą przez zwykłą rozmowę. A taka rozmowa może naprawdę wiele zdziałać, Nocą, gdy (nie) śpię Nocą świat wydaje się kompletnie inny. Otwiera Ci oczy i umysł na rzeczy, których nie dostrzegałaś/eś w ciągu dnia. Na to, że na niebie gasną nie tylko burzowe chmury. Na to, że słychać szelest liści, który za dnia jest zagłuszany przez silniki samochodów. Na to, że lekki wiatr na policzkach nie zwiastuje chłodu, ale rześkość i świeżość. Noc otwiera też na coś nowego. Coś zupełnie nieznanego. Coś bliżej niezidentyfikowanego. Jesteśmy wtedy w stanie zrobić więcej i powiedzieć więcej. Przełamać się do zrobienia czegoś, czego nie zrobilibyśmy w tłumie ludzi spacerujących i obserwujących za dnia. Niewątpliwie jest w tym jakaś magia. Nawet muzyka w słuchawkach czy w samochodzie brzmi całkiem inaczej niż zwykle. Melodia nabiera większej lekkości i harmonii, a słowa głębszego znaczenia. Z tych słów rodzą się kolejne - ulokowane tym razem w Twojej głowie. Taką noc zaliczam do kategorii wspaniałych nieprzespanych. Wspaniałych, bo owocnych. Wtedy rodzą się największe plany i marzenia